Dzień Postaci z Bajek obchodzony jest 5 listopada na całym świecie, w rocznicę urodzin Walta Disneya. Jest to czas, by przypomnieć sobie i uczcić bohaterów bajkowych, którzy towarzyszą nam od najmłodszych lat, bawiąc, ucząc i kształtując nasze wartości.
Nasza szkoła również przyłączyła się do tego święta, organizując w tym dniu przebieranki,
konkursy, quizy i bajkowy poczęstunek w szkolnej świetlicy. Również tego dnia w bibliotece został rozstrzygnięty konkurs plastyczny „Mój ulubiony bohater z bajki", w którym wzięli udział uczniowie klas 1-3. Dodatkowo dzieci z klas młodszych zaprosiły nas do magicznego świata fantazji. Specjalnie na tę okazję wraz ze swoimi wychowawcami napisały bajkę pt. „Była sobie bajka". Tekstu bajkowej historii mogliśmy wysłuchać podczas występu szkolnego koła teatralnego, które zaprezentowało nam spektakl pt. „Czerwony Kapturek".
W tym roku Dzień Postaci z Bajek został połączony z Dniem Językowym. Przedstawienie zyskało odsłony w trzech wersjach językowych: polskim, angielskim i niemieckim. Za współpracę serdecznie dziękujemy naszym szkolnym filologom.
Była sobie bajka…
Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami istniała niezwykła szkoła. Nie była to zwyczajna szkoła – uczyły się w niej tylko postacie z bajek! Każdego ranka do klasy przychodził Czerwony Kapturek z koszyczkiem pełnym owoców i promując zdrowe odżywianie zachęcał bajkowych uczniów do zdrowej diety. Kopciuszek po wpadce z pantofelkiem bardzo dbał o punktualność dając przykład wspaniałej organizacji i zarządzania czasem. Pinokio chcąc uniknąć wstydliwego rośnięcia nosa był przykładem uczciwości i prawdomówności. Postacie z bajek chętnie dzieliły się swoimi talentami : Arielka dawała znajomym koleżeńskie lekcje pływania, Trzy Świnki dawały instruktaż wznoszenia konstrukcji z różnorodnych materiałów. Elza i Anna uświetniały uroczystości szkolne pięknymi popisami śpiewu, a Król Lew z całym swoim stadem pilnował bram szkoły, aby wszyscy uczniowie mogli czuć się swobodnie i bezpiecznie… Mimo jego warty pewnego jesiennego dnia wydarzyło się coś, co zburzyło codzienny spokój i beztroskę. Księga Bajek – najważniejsza w całej szkole, zniknęła bez śladu, wszyscy byli przerażeni zaistniałą sytuacją. Pani Dyrektor Sowa Mądra Głowa tego samego dnia zwołała apel w bibliotece i ogłosiła konkurs oraz wyznaczyła nagrodę – Kto pierwszy znajdzie zaginioną księgę pojedzie na dwudniową wycieczkę do Disneylandu. W tym samym czasie do biblioteki zapukali i weszli nowi uczniowie bajkowej szkoły: Myszka Miki, Kubuś Puchatek i Stitch. Zdziwieni, zapytali dlaczego wszyscy zgromadzili się właśnie w bibliotece. Pani Dyrektor Sowa Mądra Głowa wyjaśniła nowym uczniom, że zaginęła najważniejsza księga w całej szkole – Księga Bajek, a uczniowie chórem zawołali, że został ogłoszony konkurs i wyznaczono nagrodę dla osoby, która znajdzie księgę. Kubuś Puchatek, choć był bardzo nieśmiały wyjął ze swojego miodowego plecaka grubą, kolorową książkę i zapytał czy to ta księga. Niestety wszyscy zgodnie i ze smutkiem pokiwali przecząco głowami. Jednak Myszka Miki, która jest optymistą przekazała wszystkim, że idąc do szkoły przez las zauważyła, że na polanie Baba Jaga przed swoim domkiem z piernika z zaciekawieniem czyta wielką księgę… Wszyscy szybko zebrali się w kółko, żeby ustalić, co robić. Pani Dyrektor Sowa Mądra Głowa zrobiła listę zadań. To był bardzo sprytny plan, bo każdy miał robić to, co potrafi najlepiej!
Pani Dyrektor napisała tak:
- Czerwony Kapturek zna las, więc poprowadzi Myszkę Miki, Stitcha, Króla Lwa i jego stado prosto do chatki Baby Jagi.
- Król Lew i jego stado schowają się za chatką. Kiedy usłyszą znak, mają głośno zaryczeć, żeby przestraszyć Babę Jagę.
- Stitch jest bardzo zwinny! Wdrapie się na dach chatki i będzie obserwował. Powie wszystkim, kiedy Baba Jaga wyjdzie na zewnątrz.
- Wtedy Myszka Miki zacznie tańczyć. Będzie to wesoły taniec, który odwróci uwagę Baby Jagi.
- W tym czasie Kopciuszek (który umie chodzić cichutko i jest szybki) wejdzie do środka i odbierze Księgę Bajek.
- Trzy Świnki to najlepsi budowniczowie! Szybko zbudują samochód, który zabierze wszystkich z powrotem do szkoły.
Plan był gotowy! Tego samego popołudnia, zaraz po lekcjach, grupa bohaterów ruszyła do lasu. Misja odzyskania Księgi Bajek się rozpoczęła!
Gdy tylko przekroczyli skraj lasu, Czerwony Kapturek pewnym krokiem ruszył ścieżką, którą znał lepiej niż własny koszyczek. Stitch cicho podskakiwał między gałęziami, wypatrując jak najlepszych punktów obserwacyjnych, a Król Lew z dumą prowadził swoje stado wzdłuż krzaków, nie spuszczając z oczu żadnego ruchu.
Po kilku minutach marszu dotarli do polany. Zza wysokich traw dostrzegli znajomy domek z piernika. Przez okno zobaczyli Baba Jagę, która siedziała w fotelu bujanym, zatopiona w lekturze wielkiej księgi. Księga Bajek! Nie było wątpliwości — to ta sama, którą widzieli i czytali codziennie w szkole.
Czerwony Kapturek dał znak i wszyscy rozeszli się na swoje pozycje. Trzy Świnki zaczęły zbierać patyki, liście i kawałki kory – zbudowanie awaryjnego pojazdu to dla nich pestka. Stitch wdrapał się szybko i po cichutku na dach chatki. Król Lew i jego stado ukryli się za domkiem, gotowi do ryku, kiedy tylko nadejdzie moment. Ten hałas usłyszała Baba Jaga i wybiegła przed chatkę.
Myszka Miki rozprostowała nogi, rozciągnęła ramiona i ustawiła się przy płocie. Jej taniec był gotowy – pełen podskoków, piruetów i śmiesznych min.
Zaczęło się! Myszka Miki ruszyła w tany tak zabawnie, że Baba Jaga była bardzo zdziwiona. Zmarszczyła brwi, podeszła bliżej płotu i zdezorientowana zaczęła się kiwać w rytm melodii, którą Miki cicho gwizdał. Stiitch, siedząc na kominie, dał dyskretny znak Kopciuszkowi, który w tym samym momencie , niemal niezauważalnie wsunął się przez otwarte drzwi do środka chatki.
W chacie panował straszny bałagan. Na stole, zaraz obok mnóstwa pierników i pustego kubka po kakao, leżała Księga Bajek. Kopciuszek chwycił ją delikatnie i ruszył w stronę drzwi.
Baba Jaga, która podrygiwała w tańcu prowadzonym przez Myszkę Miki, nie zauważyła niczego. Kopciuszek z Księgą Bajek pod pachą cichutko opuścił chatkę i pędem ruszył w stronę lasu. Za nim zaczęła podążać reszta załogi. Tam już czekał na nich pojazd zbudowany przez Trzy Świnki.W tym czasie roztańczony Miki wymyślał coraz to ciekawsze ruchy, by odwrócić uwagę Baby Jagi. Gdy tylko otrzymał umówiony znak od Stitcha, przestał tańczyć, pięknie się ukłonił i szybko uciekł do lasu, a Baba Jaga podśpiewując, tanecznym krokiem wróciła do chatki. W tym momencie rozległ się przeraźliwy ryk, który słychać było na końcu wielkiego lasu. To ryczała wściekła Baba Jaga, gdy spostrzegła brak Księgi Bajek na stole.
Ze złości rzuciła pustym kubkiem po kakao o ścianę. Niestety kubek odbił się od ściany i wylądował na półce z eliksirami. Buteleczka z eliksirem dobroci spadła na ziemię i się potrzaskała. Krople eliksiru prysnęły na twarz czarownicy i stał się wielki cud. Baba Jaga zamiast się złościć i krzyczeć zaczęła się uśmiechać. Posprzątała w chatce, umyła zęby i poszła zbierać owoce do sadu. Nad chatką pojawiła się przepiękna, wielobarwna tęcza.
W tym czasie Kopciuszek i cała reszta załogi bezpiecznie dotarli do szkoły. Oddali Księgę Bajek Pani Dyrektor Sowie i zaczęli świętować. Wszyscy zauważyli tęczę na domkiem czarownicy i już wiedzieli, że dobro zwyciężyło. Poprosili ja, żeby przychodziła do szkoły i czytała z nimi bajki i oczywiście ona się zgodziła. W podzięce za to w każdy piątek po zajęciach zapraszała wszystkich na gorące kakao i pyszne pierniki.
W szkole nareszcie zapanował spokój. Czerwony Kapturek nadal przynosił do szkoły zdrowe owoce, Kopciuszek pilnował czasu, Pinokio mówił tylko prawdę, Arielka uczyła chętnych pływania, Elza i Anna śpiewały coraz piękniej, Trzy Świnki założyły firmę budowlaną, Kubuś Puchatek pomagał zbierać miód w sadzie Baba Jagi, Myszka Miki uczyła tańca, Stitch ze wszystkimi się przyjaźnił a Król Lew ze swoim stadem stał na straży porządku.
Pani Dyrektor Sowa dotrzymała słowa i dla całej załogi Kopciuszka zafundowała dwudniową wycieczkę do Disneylandu.
Praca zbiorowa:
klasy 1-3 z wychowawcami